czwartek, października 24, 2013

Imagin Część III - Kontynuacja tego ---> http://malikowa1992.blogspot.com/2013/06/ii-czesc-imagina.html

W drodze do domu cały czas rozmawiałyście o koncercie, swoich odczuciach, oglądałyście fotki a było ich naprawdę sporo. Kilka godzin później gdy już dojechałyście do Twojego domu, zaprosiłaś jeszcze przyjaciółkę na herbatę. Dziewczyna chętnie się zgodziła, niestety nie na długo ponieważ było już dosyć późno i rodzice napewno się martwią, tak więc wypiłyście herbatę, porozmawiałyście i [I.T.P] wróciła do domu. Gdy zostałaś już sama postanowiłaś wyszykować się do spania. W tym celu oczywiście udałaś się do łazienki wziąć prysznic,przebrać w piżamę a stamtąd kierowałaś się w prost do łóżka, gdy weszłaś pod kołdrę chciałaś już gasić światło i odpłynąć we śnie, gdy nagle zadzwonił telefon. Była to oczywiście Twoja przyjaciółka,którą poprosiłaś by zadzwoniła jak tylko dotrze do domu.Zawsze tak robiłyście jak wracałyście późno. Po otrzymanej wiadomości przyłożyłaś głowę do poduszki i mogłaś się udać w obięcia Morfeusza. Na drugi dzień obudziłaś się dosyć wcześnie jak na Ciebie, zjadłaś śniadanie wykonałaś codzienną toalete i ubrałaś ten strój http://www.damsko.pl/12043/cudowna_stylizacja.html . Tak wyszykowana zeszłaś na dół gdzie nikogo już nie było, więc zrobiłaś sobie śniadanie, usiadłaś przy stole zjadłaś szybko, zmyłaś naczynia i pobiegłaś do pokoju. Usiadłaś na łóżku, wziełaś aparat by obejrzeć wszystkie zdjęcia które wczoraj zrobiłyście sobie z chłopakami, zaczęłaś przypominać sobie co się tam działo, wszystkie Wasze żaty, wygłupy. Gdy tak wszystko przeglądałaś, w końcu wzięłaś autografy chłopaków do ręki i oprawiłaś wszystkie w antyramę,może niektórym wyda się to dziwne ale dla Ciebie to było całkiem naturalne. Dlaczego? Ponieważ na te autografy czekałaś tak długo że teraz gdy je w końcu masz chcesz dbac o nie jaknajlepiej, żeby się nie poniszczyły i nie zgubiły. Wsadzałaś każdą karteczkę po kolei: Harry, Liam, Niall, Louis i oczywiście Zayn.Gdy wzięłaś ten ostatni autograf zauważyłaś że jest na nim jak się domyślałaś numer Zayna. Nie mogłaś w to uwierzyć, zaledwie wczoraj spełniło się Twoje największe marzenie a dzisiaj okazuje się że masz numer swojego idola o którym szczerze nawet nie śmiałaś marzyć. Długo wpatrywałaś się w ten numer, nie mogłaś w to uwierzyć. Zayn dał Ci swój numer, ale jak? Przecież jesteś tylko zwykłą dziewczyną. Nie wiedziałaś co masz zrobić, w końcu odważyłaś się i napisałaś do niego. Z niewiadomych przyczyn miałaś nadzieję,że nie odpisze ale jednak odpisał. Gdy odczytałaś wiadomość okazało się, że Zayn chcę się z Tobą spotkać.Po mimo wielu obaw po chwili namysłu stwierdziłaś, że byłabyś głupia nie zgadzając się, jednak nadal się bałaś sama nie wiedząc czego.Umówiliście się tego samego dnia. Podałaś chłopakowi adres, ustaliliście iż podjedzie pod Twój dom punktualnie o dziewiętnastej trzydziści. Po osttnim sms-sie odłożyłaś telefon na półkę runęłaś na łóżko szczęśliwa jednak dalej pełna obaw. była godzina 16 wiec miałaś jeszcze troszkę czasu, postanowiłaś ugotować obiad dla rodziny co zajęło Ci godzinę. Gdy już skończyłaś, wyszłaś z kuchni usłyszałaś,że ktoś wchodzi do mieszkania, jak sie potem okazało tym kims był nikim innym jak Twoją mamą która właśnie wróciła z pracy.
 - Cześć mamo! -krzyknęłaś odrazu gdy ją usłyszałaś. 
- Cześć Kochanie, jak minął dzień?-Zapytała. 
- Całkiem nieźle, właśnie będę się szykować do wyjścia i nie wiem kiedy wróce, a Tobie jak minął dzień? 
- A wiesz jak to jest, praca praca i jeszcze raz praca , także ogólnie zmęczona , a gdzie to się wybierasz i o której wrócisz-dopytywała się mama. 
- Mamo...jestem już dużą dziewczynką. Wróce jak będę i wychodzę z moją narzeczoną-zażartowałaś. 
- Córciu co ty do mnie mówisz?! na miłość Boską!- spanikowała. 
Cała pobladła a Ty widząc to wybuchnęłaś tylko gromkim śmiechem. 
- Hahahahaha, spokojnie mamo tylko żartowałam.Umówiłam się z......[I.T.P]-skłamałaś by uniknąć kolejnych pytań matki. 
- Ahh, no dobrze to baw się dobrze i nie wracaj za późno- krzyknęła tylko, gdy już byłaś na schodach prowadzących do swojego pokoju. Gdy wbiegłaś do pokoju spojrzałaś o drazu na zegarek, pokazywał on siedemnastą czterdzieści pięć w związku z tym postanowiłaś się szykować. Nie wiedziałaś gdzie chłopak planuje Cię zabrać wiec ubrałaś ten zestaw http://www.ubiore.pl/style/147629/, ponieważ Twoim zdaniem pasował na każdą sytuacje. Kiedy byłaś już ubrana podkreśliłaś delikatnie oczy i usta. Do umówionej godziny miałaś jeszcze chwilkę czasu,więc spakowałaś do torebki to co najpotrzebniejsze, i zeszłaś na dół nie czekałaś długo ponieważ Zayn był chwile później,usłyszawszy klakson, krzyknęłaś rodzicom że wychodzisz i zamknęłaś za sobą drzwi. Chłopak kiedy tylko Cię zobaczył wyszedł z samochodu otworzył Ci drzwi od strony pasażera jak przystało na gentelmana, gdy weszłaś chłopak zamknął drzwi a sam okrażył samochód i zasiadł na fotelu kierowcy. Przez pierwsze kilka minut jechaliście w totalnej i nieco niezręcznej ciszy, którą w końcu odważyłaś się przerwac. 
- Dokąd jedziemy ?- zapytałaś. 
- Niespodzianka, zobaczysz nie bój się.-odpowiedział z uśmiechem. 
- Ależ ja się nie boje, byłam tylko ciekawa - mówiąc to odwzajemniłaś uśmiech. 
- No niestety księżniczko ale niespodzianka to niespodzianka, nie pisne słówka.-stwierdził i wrócił do jazdy. Widząc że nic z niego nie wyciągniesz zamikłaś. Podróż trwała, jeszcze dziesięć minut.W końcu dojechaliście, oczywiście Zayn ponownie otworzył drzwi i pomógł Ci wysiąść z samochodu. Patrząc przed siebie dostrzegłaś że stoicie przed bardzo ładnie wyglądającym budynkiem restauracji.Gdy to zobaczyłaś uśmiechnęłaś się i poszlście do wejscia, po wejściu do środka aż zaparło Ci dech w piersi sala była duża, pięknie urządzona wszystko było do siebie dopasowane w jasnych kolorach, po prostu cudo. Zayn podszedł do jednego z kelnerów coś szepnął mu na ucho, po czym wziął Cię za rękę i poszliście za kelnerem, jak się potem okazało Zayn zarezerował dla Was stolik, który wyglądał tak http://i.pinger.pl/pgr156/6d79e7ba0020e2034b65ce55/SAM_3352.JPG , zasiedliście do stołu złożyliście zamówienie, miedzy czasie chłopak otworzył butelkę wina i rozlał Wam do kieliszków. w pewnym momencie się odezwałaś. 
- Zayn, tu jest bardzo ładnie tylko...czy aby na pewno nie za drogo? 
- Nic się nie martw jest ok, ważne aby Ci się podobało i żebyś była szczęśliwa. Mówiąc krótko, dla Ciebie wszystko księżniczko. Ty na te słowa a szczególnie na ostatnie,oblałaś się rumieńcem który próbowałaś ukryć, niestety Zayn chyba go zauważył ponieważ zaśmiał się cicho i powiedzia  
- Pięknie sie rumienisz.
- Ah, Zayn przestań- powiedziałaś już totalnie zawstydzona. 
- Ok, przepraszam po prostu nie mogłem się powstrzymać by Ci tego nie powiedzieć.- Powiedział w takim sposób,że przeszedł Cię przyjemny dreszcz. W takiej atmosferze minął Wam cały wieczór , po skończonej kolacji Zayn odwiózł Cię do domu, gdy chciałaś wychodzić chłopak chwycił Twoją dłoń, od razu się odwróciłaś i  pytającym wzrokiem spojrzałaś na chłopaka. To co stało się chwilę potem było dla Ciebie ogromny zaskoczeniem chłopak delikatnie chwycił Twój podbródek i najdelikatniej jak to tylko umiał musnął Twoje usta w pierwszej chwili nie wiedziałaś jak zareagować, lecz po chwili odwzajemniłaś pocałunek, Zayn kiedy zauważył że nie sprzeciwiasz się pogłębił pocałunek.Całowaliście się teraz już bardzo namiętnie i oderwaliście się od siebie dopiero kiedy zabrakło Wam tchu. 
                                             ***                                        
Od tamtego wieczora minęło 3 lata, tamten wieczór zapamiętasz do końca życia zresztą Zayn również, a przynajmniej miałaś taką nadzieje. Dzisiaj mieliście spotkać sie u Ciebie w domu, mieszkasz już sama więc nikt Wam nie będzie przeszkadzać. ubrałaś się w to http://urstyle.pl/styl/julilili5/stylizacja/bekit-35/ przygotowałaś mały poczęstunek i czekałaś na gościa. Czas Twojego oczekiwania nie trwał długo, bo jedynie dziesięć minut.Usłyszawszy dzwonek do drzwi, odrazu pobiegłaś otworzyć,kiedy tylko chłopak Cię zobaczył uśmiechnął się promiennie,co odrazu odwzajemniłaś i wtuliłaś się w jego ciało. Staliście tak chwilę przytuleni po czym poszliście do salonu, usiedliście na sofie i rozmawialiście o wszystkim i o niczym. W pewnym momencie Zayn bez uprzedzenia wpił się w Twoje usta tym razem odwzajemniłaś pocałunek bez namysłu, jednocześnie go pogłebiając. Za nim się oderwaliście minęło trochę czasu w pewnym momencie odezwał się Zayn. - Kocham Cię, wiesz?-powiedział patrząc Ci w oczy 
- Wiem-odpowiedziałaś. 
- Ja Ciebie też-dodałaś po chwili i znowu pocałowałaś chłopaka.

_________________________________________________

Wybaczcie, że trwało to tak strasznie długo, ale niestety po drodze było kilka przeszkód potem największa, czyli brak weny, ale  w końcu jest.Kontynuacja imagina do którego link znajdziecie w tytule. Zapraszam do czytania oceniania, komentowania które naprawdę motywują niestety ze względu że jest ich tak mało musiałyście tak długo czekać, hehe szantażyk musi byc :P . Mówiąc całkiem poważnie Kocham Was bardzo i czekam na komentarze :)

2 komentarze: