Witajcie Kochani!
Tak sobie przeglądam właśnie statystki z grudnia i końca listopada i powiem Wam, że rozważam usunięcie bloga, niestety pisanie do powietrza nie jest miłe a mam właśnie wrażenie że imaginy czytam ja i moje alterego ( drugie ja, jak to woli). Jeżeli jednak moje wrażenie jest mylne i jednak zaglądacie tu to dajcie jakiś znak po sobie, jeżeli oczywiście chcecie by ten blog istniał dalej, jeżeli nie to w sumie też możecie wyrazić swoją opinie.
PS.Z powodu braku weny, z powodu tego ze zaczął się "gorący" okres w moim życiu nowości się nie pojawiają, za co przepraszam.
Nieeeeeeeeeeeee blaaaagam nieeeeeee . Kc <3
OdpowiedzUsuń