niedziela, kwietnia 12, 2015

Zayn VI

 Po moich słowach chłopcy robili wszystko by udowodnić mi, że się mylę a fanki mnie naprawdę akceptują. Widząc ich zaangażowanie, w szukaniu komentarzy tych pozytywnych w internecie na mój temat mimowolnie się uśmiechnęłam. Niestety mój uśmiech nie trwał długo. Z braku zajęcia postanowiłam wejść na Twittera, a tam, tak jak myślałam wszędzie hejty, obraźliwe komentarze, złośliwe fotomontaże. Wiedziałam, że to wszystko, to tylko kłamstwa i w gruncie rzeczy nie to mnie bolało, ale to że ja naprawdę nic nie robiłam, a miliony dziewczyn na całym świecie mnie po prostu nienawidzi. Gdyby chociaż jeden pozytywny komentarz na mój temat się pojawił, było by mi troszeczkę lżej, ale takich nie było. Cały czas tylko, że jestem brzydka, zależy mi tylko na pieniądzach, a jeśli nie na nich, to po prostu na wypromowaniu się. Na szczęście moje męczarnie nie trwały długo ponieważ po kilku minutach dojechaliśmy pod hotel. Z racji tego że naprawdę źle się czułam wyszłam z autokaru bez słowa nie czekając na chłopaków przy okazji nie  zauważając nawet, że telefon wypadł mi z dłoni pobiegłam wprost do pokoju, gdzie oczywiście rzuciłam się na łóżko i po prostu wyłam, bo płaczem na pewno nie da się tego nazwać.


                        *** Bus - w tym samym czasie***

- Ej, chłopaki co jej się stało? - Zapytał zdziwiony Louis.

- Nie wiem, twierdzi, że nasze fanki jej nie lubią, ale to nonse...

- Harry, co Ci jest?

- To telefon [ T.I]. Ona miała racje chłopaki. Spójrzcie.

                                  *Boże, jak ona wygląda? Gruba, brzydka*

                                  *Ciuchy jakby ze śmietnika wyciągnięte*

                                  *Co oni w niej widzą?*

                                  *Z takim wyglądem, na jej miejscu siedziałabym w domu. Obciach*


- No nie wierze, to są jakieś jaja. Sorry chłopaki, ale ja do niej muszę iść. - Odpowiedział Zayn.

- Rozumiemy, spokojnie pójdziemy z Tobą, z resztą po co my siedzimy  w tym busie. Głodny jestem.

- Wiesz co Horan, Ty to jednak stuknięty jesteś. Nasza przyjaciółka cierpi a Ty o jedzeniu. Wstydź się. - Zbesztali go chłopcy.

- Dobra do cholery, chłopaki zbieramy się. Potem przyjdzie czas na żarty. - Tym razem krzyknął Zayn, wybiegł z pojazdu by po chwili znaleźć się koło [T.I].

Kiedy był już blisko pokoju usłyszał jakieś głosy. Był pewien tego do kogo należą, był zaskoczony, zestresowany. Postanowił podsłuchać kawałek rozmowy.
                                     
                                                            ***

- Młoda co się dzieję?? Gdzie chłopcy i dlaczego płaczesz? - Zapytał mnie ojciec.

- Serio? Tato, czy ty sobie żartujesz?? Od kiedy interesuje Cię mój los, co? - Byłam mieszanką różnych emocji. Od strachu po lęk aż po smutek. Jedyne o czym marzyłam to zostać sama, ewentualnie przytulić się do kogoś.... nie.. stop.. tylko i wyłącznie do Zayna. Chłopcy są wspaniali, ale do niego chyba czuje coś więcej. Nie mam pojęcia czy to miłość, zauroczenie, fascynacja. Naprawdę nie wiem.

- Jeju, oczywiście że mnie interesuje Twój los. Do cholery jesteś moją córką!! - zdenerwował się, jednak po chwili mnie przeprosił, że nie chciał krzyczeć.Próbował mnie nawet przytulić, ale kiedy zobaczył że się spięłam od razu się oddalił.

Usiadł na przeciwko mnie spuścił głowę, po chwili ogarnął myśli i zaczął mówić. Szczerze? Tego co usłyszałam się nie spodziewałam.

-----------------------------

Witajcie moi kochani. Postanowiłam napisać dla Was w końcu część. Było ciężko, i wcale łatwiej nie będzie ponieważ będzie jeszcze jedna..dwie.. może trzy części. Troszeczkę psychicznie się ogarnęłam, mam nadzieję, że Wy również czujecie się lepiej. Love You so much Guys !! Jedno o co Was proszę to, komentarze. Wiem rozdział beznadziejnie krótki i pewnie za końcówkę zostanę poćwiartowana, jednak mimo wszystko komentarze motywują :).


                           

                                 

                               
                             



6 komentarzy:

  1. Cudowny *.* czekam na nexta :3
    Ciekawe co powiedział jej ojciec xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia co jej powiedział, sama jestem ciekawa :D haha dobra żartuje mam nadzieje, że nexta uda mi się nie długo napisać :)

      Usuń
  2. Ojej! Ale się cieszę, że oddałaś! <3
    Next kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Zostałaś nominowana do Libester Blog Awards! :) Więcej dowiesz się tutaj :* http://revenge-harry-styles-fanfiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń